środa, 20 maja 2015

Ulubione kosmetyki do włosów ;)

Zbieram się do dodania posta przez parę dni, więc jako że matury zakończone, a pogoda za oknem pozostawia wiele do życzenia to spróbuję napisać co nieco na temat moich ulubionych kosmetyków do włosów. Przede wszystkim zacznę od tego, że wszystkie produkty to tak naprawdę nic nowego,  kupić można je w każdej drogerii w stosunkowo niskich cenach. Muszę zaznaczyć, że część z tych rzeczy ciągle się zmienia, ponieważ nie wolno włosów przywiązywać do jednego szamponu czy odżywki. Najczęściej zadawane mi pytania to ''jak to sie dzieje, że włosy tak szybko ci rosną?'', ''czy rozjaśnianie zniszczyło ci włosy'' , ''jak zeszłaś z czerni do blondu?''. Jeszcze zaznaczę, że fryzjerem nie jestem, to tylko moje zamiłowanie więc 'profesjonalnych' rad nie udzielę niestety.
1.Nafta kosmetyczna 
Kupić ją można chyba w aptece za grosze. Używam raz w tygodniu, 10 minut przed myciem wcieram we włosy. Ze sprawdzonych, domowych sposobów mogę polecić jeszczę maseczkę drożdżową, która działa na podobnej zasadzie co nafta. Jeżeli chodzi o poprawę kondycji włosów od wewnątrz najlepszym rozwiązaniem jest picie mielonego lnu ;)


2.Serum z olejkiem arganowym 
Blond włosy strasznie się niszczą, więc najlepszym rozwiązaniem jest używanie różnego rodzaju serum. Ja wybrałam serum arganowe firmy Cece (około 30PLN). Nie wiem ile to pudełeczko jest w stanie zmieścić tego olejku, ale najwidoczniej dużo skoro mam je od dawna a dna nie widać. Można używać na suche lub mokre końcówki.


3.Maska do włosów
Dobra maska/odżywka do włosów to podstawa. Jakiś czas temu zamówiłam na allegro maskę firmy Kallos z jedwabiem i jestem zachwycona. Chyba jest to najlepsza maska jaką miałam do tej pory. Produkty tej firmy są mega tanie, jest duży wybór. Juz mam w planach zamowić pare innych ale nie mogę się zdecydować jaki rodzaj wybrać. 

4.Szampon 
Ten produkt akurat nie daje za wiele dobrego, więc nie jest odpowiedni dla włosów bardzo zniszczonych, jednak po umyciu blond włosy nabierają całkiem innego odcienia. Szampon jest dobry kiedy myje się nim włosy od czasu do czasu. Zaletą jest też to, że całkowicie eliminuje brzydki, żółtawy odcień blondu.

5.Rozjaśniacz do włosów 
Liczyłam na to, że w maju kiedy wyjdzie słońce nie będę musiała używać farb/rozjaśniaczy, niestety ostatnio pogoda nieciekawa więc znowu powróciłam do tego rozjaśniacza firmy Joanna. Nie działa on tak samo jak prawdziwy rozjaśniacz i od razu zaznaczam że nie rozjaśni włosów brązowych, a nawet ciemnych blondów. Po użyciu widoczne są tylko lekkie refleksy, jednak sprawdza sie kiedy pojawia się lekki odrost a nie bardzo chce mi sie farbować włosy.


Generalnie to są moje podstawowe kosmetyki, czyli nic nadzwyczajnego. Mam jeszcze kilka perełek, które gdzieś przy okazji pokażę.Oprócz tego drogeryjnego wyposażenia warto pamiętać jeszcze o domowych maseczkach, przepisów na nie w internecie jest pełno. Mam kilka sprawdzonych, więc pewnie też na ten temat kiedyś napiszę. Inną ważna rzeczą jest oczywiście odpowiednia dieta i suplementacja, która jest kluczem do posiadania pięknych, zdrowych włosów. Warto zwrócić uwagę na to co jemy, ponieważ w znacznym stopniu wpływa to na wygląd, także włosów.




                                                                                                                      mały asortyment ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz